piątek, 14 lutego 2014

Kisiel z siemienia lnianego

Witam. 

Jakiś czas temu dowiedziałam się od znajomej, że siemię lniane jest idealne dla osób, które mają problemy z żołądkiem, układem pokarmowym oraz nadkwasotą. Przez długi czas miałam jednak jakąś "blokadę" i unikałam siemienia jak ognia. Niesłusznie.

Zasięgnęłam paru informacji i okazuje się, że siemię lniane ma wiele, wiele zalet. Jest bardzo zdrowe, dostarcza wiele składników mineralnych i witamin ważnych dla naszego organizmu, korzystne jest nie tylko dla żołądka, ale i dla skóry, czy włosów. Można je stosować zewnętrznie, np. jako maska na włosy, bądź wewnętrznie- co nas interesuje najbardziej- mielone lub w formie kisielu.

Właśnie o tym kisielu chciałabym Wam dzisiaj napisać :)

Co będzie nam potrzebne: 
2-3 łyżki siemienia lnianego
wrzątek

Siemię lniane wsypujemy do kubka i zalewamy je wrzątkiem. Odstawiamy na ok. godzinę do ostygnięcia. W tym czasie woda powinna stać się gęsta jak kisiel.

Spożywamy 5-7 razy w tygodniu. Efekty są zauważalne. Kisiel jest praktycznie bez smaku, jedzenie go nie  należy może do najprzyjemniejszych rzeczy, ale warto i polecam z całego serca :)
Dzięki temu łatwo zwalczymy wszelkie stany zapalne żołądka i przełyku oraz stworzymy "warstwę ochronną", co z kolei powinno zmniejszyć ból w mostku, który jest częstym objawem refluksu.

Kiedy nie jem kisielu, mielone siemię lniane dodaję do potraw lub na kanapkę. Nie zmienia smaku żywności, więc można dodawać do go wszystkiego.UWAGA! Nie kupujcie mielonego siemienia lnianego, nie ma ono praktycznie żadnych wartości leczniczych. Zdecydowanie najlepiej jest kupić siemię w ziarnach i mielić je na bieżąco samemu, np. za pomocą młynka do kawy, czy do przypraw.

Co sądzicie o siemieniu lnianym? Ktoś z Was jada taki kisiel? Jakie są efekty? 
Czekam również na Wasze wiadomości smacznyrefluks@gmail.com oraz na fanpage'u na Facebooku :)



Pozdrawiam! 
Cyar'ika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz