Witam! Dzisiaj przedstawiam przepis na obiecany deser. Jako, że mamy sezon na dynie, zaproponuję Wam ciasto dyniowe. Niestety, ciasto nie jest wybitnie lekkie, więc nie radzę z nim przesadzać, ale 1-2 kawałeczki do kawy zbożowej nie powinny nikomu jakoś specjalnie zaszkodzić :) U mnie w domu ciasto cieszy się wieeeelkim powodzeniem, znika w mgnieniu oka :)
Najpierw musimy przygotować puree dyniowe. Na szczęście mus z niewielkiej dyni wystarcza na 2-3 ciasta, a więc czas przygotowania kolejnego deseru znacznie się nam skraca.
PUREE Z DYNII
1. Umyj dynię, usuń miękki miąższ i pestki, resztę obierz ze skórki i pokrój na dosyć małe kawałki, np. paski o grubości 2-3cm.
2. Kawałki dyni wrzuć do garnka, zalej wodą. Gotuj na niezbyt dużym ogniu aż całkowicie zmiękną.
3. Wylej wodę, a dynię zmiksuj w blenderze lub użyj tłuczka do ziemniaków - jest szybciej i mniej zmywania ;)
4. Przełóż puree na sitko i odczekaj aż cała woda ocieknie, czyli około 1 godziny.
5. Podziel na porcje po 250ml (1 szklanka), jedną porcję zostaw, resztę schowaj do woreczków i włóż do zamrażalnika.
Skoro puree mamy już gotowe, czas zająć się przygotowaniem ciasta.
CIASTO DYNIOWE
Składniki "suche":
2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki cukru
1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
2 łyżeczki cynamonu
Składniki "mokre":
3 jajka
1 szklanka puree z dynii
1/3 szklanki oleju roślinnego
Przygotowanie:
1. Nastaw piekarnik na 180 st. C, funkcja góra-dół.
2. Przesiej mąkę do miski, wrzuć resztę składników "suchych", wymieszaj.
3. W drugiej misce zmieszaj dobrze składniki "mokre".
4. Zmieszaj składniki "suche" i "mokre" w jednej misce za pomocą łyżki.
5. Wyłóż keksówkę papierem do pieczenia i wlej ciasto. Wstaw do nagrzanego piekarnika na 60min na najniższy poziom i gotowe :)
Smacznego!
Pamiętaj, by nie jeść ciepłego ciasta! Wtedy jest bardzo ciężkie dla żołądka. Najlepiej odczekać kilka godzin przez zjedzeniem takiego deseru.
W ciągu najbliższych kilku dni dodam przepis na pyszne i lekkie drugie danie, więc obserwujcie bloga :)
Pozdrawiam!
Cyar'ika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz